[40] drodzy państwo, zabawna sytuacja. nie dalej jak wczoraj, wysiadłszy z kolejki i skierowawszy się w stronę wyjścia na dworcu w gdańsku-wrzeszczu, będąc w nastroju błogim i w świergot powracających do kraju ptaków wsłuchując się uważnie, dostałem – w sensie ścisłym – jajkiem w głowę. dosłownie ktoś wziął i przylutował mi z nienarodzonej kokoszki w łeb, i to przylutował nie byle jak – z precyzją snajpera, rzekłbym, albo chirurga; przylutował w potylicę, a nawet trochę niżej – w pień mózgu, czyli nie żartował, chciał zabić. pewnie w tym momencie nasuwa się państwu pytanie o motyw, fundamentalne ej, a dlaczego kurwa? otóż tego akurat kurwa nie jestem w stanie stwierdzić. mogę co najwyżej dywagować: miałem kapelusz na głowie czarny, na ramionach białą koszulę, we mgle przypominałem zapewne chasyda. gdybym delikwenta złapał, a nie złapałem – zbyt zdziwiony byłem całym zajściem, to oczywiście spytałbym grzecznie acz stanowczo, uprzednio strzaskawszy ryj jego na kokosowe wiórki
20/02/2008 — 08:23
Idioci stanowią chyba większość populacji tego świata. Osobiście, będąc młodym dziewczęciem, z plecakiem na górskiej szosie, zarobiłam w głowę śrubą, którą wyrzucił przez okno kierowca TIR-a. Do dziś zachodzę w głowę, czemu mi to zrobił…
20/02/2008 — 12:57
Jakub, a może komuś przeszkadzał Twój elegancki wygląd? Co by nie było, to i tak masssakra!
20/02/2008 — 21:20
a ja tam za tym jestem, zeby wiecej takich po ulicach chodzilo. z pejsami. dodam jeszcze, ze „nienarodzona kokoszke” za swoisty objaw geniuszu uwazam.
21/02/2008 — 01:05
kiedyś jechałam sobie na rowerze ulicą korzenną,
starowka jak by nie było a nie nowy port czy inne takie, samo południe, słonce świeci radość rozpiera.
Nagle ni z tego ni z owego dziewczę które mijałam plunęło mi prosto w twarz tak że z roweru spadłam.
Nie straciwszy jeszcze zimnej krwi wstałam i podeszłam do onego stworzenia żądając przeprosin, dziewczę zaśmiało sie rzuciwszy lapidarne „jeszcze czego” i wtedy, w duchu czysto dydaktycznym, żywiąc płonną zapewne nadzieje, że wyciągnie z tego jakiś wniosek… naplułam mu w twarz
21/02/2008 — 12:23
jakobe, czy ty jesteś ortodoksyjny żyd?
21/02/2008 — 17:03
>flofojen, a ty?
21/02/2008 — 18:20
do sądu z nim! bandziorem!
22/02/2008 — 20:53
no co? tak tylko główkuję próbując ustalić przyczyny… z kilometra widać że masz semickie rysy, to może to jest twoja odpowiedz.
23/02/2008 — 08:30
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,4952338.html
23/02/2008 — 14:27
no ja tak miałem na przykład w zakopanem. tylko wyobraź sobie, że tam jajko spadło na chodnik dokładnie 50 centymetrów przed nogami moimi i mojego kolegi. za to udało się nam slokalizować okno, z którego wypadło i jakieś było zdziwienie sprawców całej tej historii, kiedy po 10 minutach wróciliśmy z kilkoma jajkami, odwdzięczając się i trafiając idealnie w sam środek okna – i do środka, było otwarte ma się rozumieć :>
23/02/2008 — 22:25
mówią, że w ostatnich latach, w średnich i dużych miastach gwałtowanie wzrosła przestępczość.
24/02/2008 — 00:10
I jajko i plunięcie i chyba wszystko uważam za nic.polecam dolne miasto.gdy taki szatański,powiedzmy dziewięcioletni gnojek,syn marii i józefa,bywalec mszy niedzielnych i rozbojów poniedziałkowych charknie,nawet nie splunie(to chyba zbyt poetyckie jest),tylko charknie delikwentowi (mi-nota bene mieszkańcowi dolnego,swojakowi znaczy się) pod nogi,to ja to chyba muszę nie jako obelgę szeroko rozumianą,a klątwę przyjąć.magia,czysta magia,z serca mego złotego (pojechałam teraz) polecam.amen.
24/02/2008 — 02:33
jakobe, teraz juz wiesz jak sie nie ubierac, aj waj!
26/02/2008 — 17:21
jakobe bardzo bym chcial byc zydem i nawet czasem dostac jajkiem, ale jestem ateista i nikt we mnie nie rzuca
26/02/2008 — 18:21
jebanie, poland no more anymore
26/02/2008 — 18:37
prrrrrrrrrrrrrrraaaaaiiiiiiiiii
02/03/2008 — 14:42
Ty se jaja robisz, czy Cie nie ma?
02/03/2008 — 17:14
No wlasnie, gdzie jestres??
02/03/2008 — 18:14
no jestem przecież.
18/03/2008 — 13:05
jakobe jesteś żydem, czy tylko z pochodzenia czy też z religii – to nie ma znaczenia, dla społeczeństwa i tak już jesteś na czarnej liście
aj waj!
22/03/2008 — 07:49
W tym kraju jajka mają tyle znaczeń, och….