(kochany pamiętniczku, w sobotę czytać będę wiersze z mojej nowej książeczki pt. studium przypadku. czytać będę w berlinie, w dzielnicy neukölln, w księgarni o nazwie buch|bund, co – jak naprędce sprawdziłem – oznaczać może albo snopek książek, albo koalicję książek. osobiście skłaniam się ku temu pierwszemu.
moja wizyta w berlinie może być pewnym zaskoczeniem, gdyż książeczki jeszcze fizycznie nie ma. pojawi się lada moment, ale jeszcze się nie pojawiła. wierszyki zatem będę musiał sobie wydrukować. a wiadomo, jakie są drukarki. chujowe i sfochowane. moja, na przykład, drukuje najchętniej strony testowe i różnorakie kolorowe paski. taka jest, kurwa, wyluzowana. a jak ją od święta poproszę o współpracę, to zawsze jest gigantyczny problem, nagle wyskakuje error z tonerem, nagle kończy się papier, nagle prąd wysiada w całym trójmieście. robi kutwa na złość. nie wykluczam więc, że nowe wierszyki przepiszę sobie po prostu na karteczkę. mam zeszyt, prawie nieużywany, z okładką w misie. wszyscy na pewno się ucieszą, a dodatkowo będzie atrakcja zoologiczna. przyjeżdża poeta z polski i zamiast książeczki, wyciąga zapisany gęsto zeszyt w kratkę. oto, proszę szanownego państwa zachodniego, polska szkoła drukowania książek. może nawet zrobię kilka kopii i jeszcze na tym zarobię parę dolców. tak czy inaczej zapraszam nieodległych. berlin, 18-ego października, godz. 19:00, snopek książek. będzie na pewno bardzo smutno i zabawnie)
16/10/2014 — 11:33
:))
po co pisać, że się ubawiłem?
to oczywiste
no i gdyby ten berlin przesunąć kawałeczek w stronę moskwy
chętnie bym się pojawił na Twoim wieczorku
16/10/2014 — 17:11
jakobe, powodzenia w czytaniu życzę ja i mój duszek ;] no i oczywiście zapisuję się na odręczną kopię książki. z dedykacją. liczę na to.
16/10/2014 — 17:57
Oj, gdyby Berlin byl w Toruniu, tez chetnie wybralabym sie na Twoj odczyt. A moze po wydaniu tomika bedziesz mial takie turne promujace, w ktorym zawitasz do Torunia? Mamy tu na prawde fajne kawiarnie, moze bez snopowiazalki, ale sa na prawde urocze, mialbys piekne tlo dla swoich wierszykow.
16/10/2014 — 20:26
Ech, 250 km do Berlina. Kiedy będzie spotkanie w Poznaniu?
16/10/2014 — 20:35
twoje zajawki zajmują szczególne miejsce w moim sercu :)
17/10/2014 — 08:25
Miniemy się o tydzień :/
19/10/2014 — 17:22
jakobe, opowiesz o czytaniu?
intryguje mnie tytuł książki, czy mamy tutaj „przypadek” we wszystkich jego znaczeniach?
czy będą spotkania w gdańsku, gdyni, sopocie?
20/10/2014 — 14:24
Tak zaluje.
23/10/2014 — 09:54
ach, berlin, berlin. tyle państwu powiem.
toruń, poznań, trójmiasto – wszystko to, mam nadzieję, najdalej na początku przyszłego roku. poznań może zresztą nawet w tym.
23/10/2014 — 09:55
caviale, tytuł, inaczej niż w przypadku pierwszej książki, raczej konwencjonalny. ale właśnie ten „przypadek”, z jego wieloznacznością, okazał się kluczowy.
23/10/2014 — 11:13
dziękuję. bardzo.
23/10/2014 — 13:40
a stolyca będzie ujęta w trasie koncertowej?
23/10/2014 — 17:48
ojezu, tournée bez stolicy to żadne tournée.
23/10/2014 — 22:06
dokładnie.