śmierdzące giry

[36] mam potrzebę wypowiedzenia się. temat wprawdzie średnio świąteczny, ale potrzeba nagląca, powiedzieć muszę. włatcy móch. z rekomendacji kolegi, któremu zasadniczo ufam, obejrzałem parę odcinków i cóż, jest mi naprawdę przykro. kolega powiedział, że to jest super zabawne a naczelny idiocina całej historii – czesio, chłopiec o doszczętnie sprutym bereciku, to przypadek zajebistszy od samego pana boga w niebie. poczucie krzywdy i wstydu jest tym większe, że serial ma być rzekomo ciętą ripostą na amerykański south park. jeśli tak, to gratuluję bardzo i idź pan w chuj z takim żartem. a kto uważa inaczej, tego stara gwiżdże w kanikułach

Categories: Bez kategorii

10 Comments

  1. …i klaszcze w chórze klaszczących mam u Rubika. nareszcie ktoś zaostrzył na tym badziewiu zęby. prymitywny dowcip zawsze stał dumnie na kupie parujących ekskrementów. ekskrementy zaś to temat na tyle aktualny, że mamy święta i świętowaniu towarzyszy wypróżnianie, o czym nikt głośno nie mówi w TVP1, a biedne rury kanalizacyjne stękają o litość. pozdro

  2. i dorzucę ze jego stara jest tak gruba ze jak spada z łóżka to z 4 stron jednocześnie

    bida z nędzą ten Czesio ale co ja mam począć skoro moja kobieta podrabia jego głos jednocześnie i do końca będę tym skażony że Czesio to tak naprawdę Natalia …po piwie

  3. >h, łooo, stary, grubo.

  4. A ja tam lubię.

  5. nie znam, nie wypowiadam sie, wierze na slowo.

  6. jakobe, tak na marginesie, to dobrego roku z ksiazka
    ;-)

  7. a jak się państwu udała inauguracja? bo ja się bawiłem świetnie.

  8. Umarlem. Na 7 godzin.

  9. A pozniej cudownie odzylem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 jakobe mansztajn: stała próba bloga

Theme by Anders NorenUp ↑