[15] bierze i na konferencję prasową wychodzi, jak to się mówi, zbejcowany, i tonem bełkotliwym, wodząc na pół przytomnym wzrokiem za tym, co niedostrzegalne, oświadcza dziennikarzom i całemu światu, że właśnie odbył spotkanie z prezydentem putinem i – czego już nie powie na głos, ale co daje się wyczytać z mowy rozbujanego ciała – że na tym spotkaniu nie tylko dyskutowano, nie tylko podejmowano kluczowe dla świata decyzje, ale także zwyczajnie grzano gorzałę i że on, prezydent francji, tej francji, która gorzały nie pije, grzał również – to mnie się, drodzy państwo, twarz w odruchu solidarności czule do takiego prezydenta uśmiecha i pijane, ludzkie oblicze takiego prezydenta, dotąd obojętne, o tysiąckroć bliższe sercu staje niźli cały kościół obrzydliwie trzeźwych mord w tym porządnym jak prawo i sprawiedliwość państwie
13/06/2007 — 12:57
i zdrowie, kurde.
13/06/2007 — 17:39
jeszcze to http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34239,4218295.html
14/06/2007 — 08:28
>z, ach, czytaliśmy i jesteśmy pod wrażeniem. myślimy o konwersji.
15/06/2007 — 09:46
sarko nie pije, natomiast uwielbia biegac, wiec chyba musieli z putinem ganiac sie dookola stolu obrad .
16/06/2007 — 12:23
kto nie pije, niech pierwszy rzuci kapslem.
16/06/2007 — 14:11
pić, to brzmi dumnie? nałogowo, chwilowo, tymczasowo,nieważne.
16/06/2007 — 15:14
ja rzucam kapslem!
16/06/2007 — 16:01
Kapsla nie mam, zostala pusta butelka
17/06/2007 — 15:21
jestem tutaj i sie rozprzestrzeniam
kiedy beedziesz w warszawie?
18/06/2007 — 07:03
>przyjemnosc, w warszawie to ja będę bóg wie kiedy. póki co odkładam jakby na heinekena.
20/06/2007 — 12:24
zaraz zaraz a gdzie jest zurek ?
20/06/2007 — 14:09
wyszedł. znaczy znudził się. teraz czas na pana tadeusza.
20/06/2007 — 22:18
pić trza umić…
27/06/2007 — 14:35
nowa notke prosim ladnie