[43] wojciech olejniczak. dla tych z państwa, którzy nie wiedzą, a nie wie podobno osiemdziesiąt procent rodaków, a więc w chuj dużo, a więc właściwie cały naród, a więc tyle, że można bez większego ryzyka powiedzieć, iż o wojtku nie wie nikt poza jego własną rodziną, wianuszkiem kolegów z pracy i dziewczyną, a biorąc pod uwagę fakt, że o wojtku wiem ja i paru moich znajomych, to tych kilku kolegów z pracy należałoby jeszcze podzielić przez dwa; zatem dla tych z państwa, którzy nie wiedzą, a których jęła nagle palić piekielna ciekawość, powtórzmy raz jeszcze: jest wojciech olejniczak liderem polskiej lewicy, przewodniczącym sld, mówiąc precyzyjniej. jak do tego doszło, za czyim pozwoleniem, za czym przeoczeniem, przejęzyczeniem, przeinaczeniem – tego do końca nie wiadomo, wiadomo natomiast, iż jest wojtek liderem polskiej lewicy, niewidzialnym wprawdzie, ale liderem, do tego młodym i pełnym nadziei, jak mówi o nim józef oleksy, chociaż nie jest jasne, czy idzie o nadzieje, jakie wojtek rozbudza w społeczeństwie, czy o nadzieje, jakie wojtek rozbudza w sobie; pewnym jest za to, iż niewidzialność niewidzialnego wojtka to najlepsze, co można o wojtku powiedzieć. dalej należy już tylko słuchać
05/04/2008 — 12:23
niesamowite z tym sondażem
ciekawe jak wypada np. komorowski
mi sie zawsze lewica z litera O kojarzy
olejniczak
oleksy
olek olek na prezydenta tylko ty
05/04/2008 — 15:34
jw
06/04/2008 — 13:03
Podoba mi się. Będę wpadać po cichu :)
06/04/2008 — 22:16
ale za to jest najprzystojniejszy wojtek. wsrod niewidzialnych oczywiscie.
07/04/2008 — 08:05
>qwerty, bez dwóch zdań. najprzystojniejszy wojtek jest i tego wojtkowi nikt nie odbierze.
07/04/2008 — 16:05
http://fbogner.soup.io/post/2066148/Can-t-really-top-that
07/04/2008 — 22:35
e, przepraszam, ale nie czuje sie pobudzony ta wiadomoscia
07/04/2008 — 23:57
olejniczak? przystojny?
boj sie boga, qwerty!
08/04/2008 — 12:05
angielszczyzna piękna:]
08/04/2008 — 21:48
o,fajnie, że znalazłam twoją stronę, jakobe.przez portret sobie przyomniałam. gratuluję. ale czy jest sens poświęcać wojtkowi ten cenny trójmiejski czas?/ ale ja i tak będę czytać.
10/04/2008 — 07:43
a masz juz tytul, panie mansztajn?
10/04/2008 — 08:52
>qwerty, coś tam mam.
>mari paz, w trójmieście żyje nam się jak w 'pieśni świętojańskiej o sobótce’, przeto czasu do zmarnowania mamy mnóstwo. najwolniej czas płynie na zaspie, żabiance i przymorzu, najszybciej we wrzeszczu i w centrum. ale to i tak grubo poniżej normy wielkomiejskiej.
10/04/2008 — 22:04
wiem, dlatego tam zamieszkam.