kryzys

[66] na początek z innej beczki: g 20. co to jest g 20? parę dni temu państwa z tak zwanej grupy g 20 (czyli dziewiętnastu najbardziej rozwiniętych krajów świata plus przedstawiciele unii europejskiej) podjęły decyzję, że zrobią ściepę i zrzucą się na pomoc finansową dla banków, które pogrążone są w głębokim gardle kryzysu. nie trzeba długo szukać, aby dowiedzieć się, że dotowane banki to nie są banki publiczne, że w ogóle coś takiego jak bank publiczny przestało mieć miejsca i że dotacja w wysokości rzeczonych dylionów idzie do rąk prywatnych, albowiem dotowane banki w całości także są prywatne. mówiąc otwartym tekstem, rząd mojego kraju wykłada publiczne pieniądze na to, aby prywatny przedsiębiorca, któremu interes nie idzie, nie poleciał doszczętnie z torbami. proszę wybaczyć, ale dotychczas sądziłem (pomimo braku stosownego wykształcenia), że w kapitalistycznym państwie obowiązują twarde prawa przyrody oparte na selekcji naturalnej: jeśli sklepikarz nie jest w stanie utrzymać interesu, to go zwija i sam albo się przebranżawia, albo idzie na zasiłek. tutaj zaś mamy sytuację odwrotną, gdzie organ decyzyjny, w tym przypadku grupa g 20 (a właściwie członkowie grupy g 20, działający z publicznego mandatu), dorzuca prywatnemu sklepikarzowi do interesu, ażeby ten dalej uprawiał swój nierentowny interes. a może coś tu nie gra i ów organ decyzyjny działa w tajnym porozumieniu ze sklepikarzem? to już jednak temat na oddzielną rozmowę

Categories: Bez kategorii

10 Comments

  1. z bandą chuja nie wygrasz.

  2. no nie wygrasz. ale zawsze możesz na wiwat jebnąć.

  3. Nawet butelki z benzyną nie dolecą.

  4. Co się stało z poezją? Czy ją też dotyka jakiś kryzys?

  5. >ll, z tego co słyszałem poezja ma się wyśmienicie.

  6. Jakiś link na dowód?

  7. Dobra, dobra… Postaraj się lepiej.

  8. mówiłem, że cacanki.

  9. weź mów coś!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 jakobe mansztajn: stała próba bloga

Theme by Anders NorenUp ↑