untitled

(próbuję sobie przypomnieć, kiedy to się stało. czy wtedy, gdy w środku nocy położyłaś się na ciepłym chodniku i zapytałaś, czy mógłbym tak nie stać głupio i położyć się obok. czy może wcześniej, znacznie wcześniej, gdy wyjechałaś na święta, a ja, szukając byle pretekstu, żeby się odezwać, napisałem ci w smsie o chmurze w kształcie smerfa palącego fajkę. dzisiaj nie jestem już pewien, czy rzeczywiście widziałem tego smerfa, czy raczej wszystko zmyśliłem. albo może wtedy, gdy poprosiłaś mnie o napisanie bajki. tamtej nocy długo nie spałem, szukałem pomysłu i słów, żeby nie wyszło głupio, choć chyba i tak wyszło. wiesz, to mogło być też wtedy, to na pewno było wtedy, gdy pojawiłaś się na molo z balonem przywiązanym do nadgarstka. opowiadałaś o francuskich rogalikach, na górnej wardze miałaś opryszczkę i tak zabawnie wymawiałaś troszeczkę)

Categories: Bez kategorii

33 Comments

  1. Slicznie Jakobe.

  2. tak, to sie zawszev zaczyna nie wiadomo kiedy.

  3. jakobe, mieć muzę – bezcenne.

  4. i jeszcze mieć dobry odtwarzacz – równie bezcenne.

  5. kurwa, Mansztajn dobry feeling.

  6. Niech to nie zabrzmi jakoś źle czy głupio, ale zazdroszczę jej ciebie i zazdroszczę tobie jej.

  7. ZYDZI DO IZRAELA !!!

  8. >mm, :].

    >xxx, daj spokój. głupi jesteś?

  9. sardynki do wisly

  10. jakobe, wkręciłeś się po uszy. czasem to bywa zgubne, oj

  11. k, niech cie glowa nie boli – ja go nie zgubie

  12. a ta bajke mozna gdzies przeczytac? :>

  13. I też się tak samo kończy, poprzez zaskoczenie albo prawie zaskoczenie. Ona wraca, cieszycie się sobą, spacery, teatry, koncerty, ciukier w normie. Ale nie do końcva wszystko jest tak samo. Dochodzisz do wniosku, że przez te (teoretycznie załóżmy;)) 40 dni idealizowałeś Ją a ona Ciebie, a teraz macie soebie z waszymi codziennymi wadami i małe rzeczy zaczynają coraz bardziej wkurzać, szok termiczny. Wszystko zaczyna się powoli sypać i spirala się nakręca. W końcu dochodzicie do punktu, w którym stwierdzacie, że się pomyliliście i so long Mary Jane. U mnie się tak potoczyło, ale sądzę, że mechanizm jest zawsze taki sam.

  14. jakobe, czy ktos pamieta o wszystkich twoich 30 imieninach poza tobą? ;D

  15. >PanOptikum

    to zescie polecieli po standardzie

    a nie slyszeliscie przypadkiem ze prawdziwa love jest nie tuzinkowa?

  16. >pięć kropek, nie sądzę. nie podejrzewam nawet zosi, że gdzieś tę bajkę jeszcze ma :].

    >panoptikum, no wiesz, bywa. co tu można więcej.

    >nzm, nikt taki nie wydarzył się jeszcze. zresztą, ja sam też nie pamiętam.

  17. nie macie czasem wrazenia ze ktos przezywa wasze zycie

    podwkurwiajace troszeczke

  18. qwerty > bambam

    03/09/2007 — 15:33

    ale o co chodzi?

  19. buuuu ;)

    to ja odnotowuje 23-cie :D

  20. Dobrze, ze wracasz na nieszufladę. Ale dlaczego pod nowym nickiem?:)

  21. z, przecież on już się pogubił :>

  22. panoptikum > jakobe da znac, jak juz dojdziemy do wniosku, ze to wszystko to bullshit, hm? a narazie twoja teoria to falstart, i niech na spalonym zostanie.

    bambam > ze niby tez mialas kiedys opryszczke, czy ze tez bylas kiedys zakochana? czy jak?

    k > taak?

    jakobe > ech, kochanie… co ty nas tak upubliczniasz – przeciez widzisz, ze lud jest zadny dramatu, dolce vita plodzi zazdrosnych. moze by tak jakas zdrade tu zaaranzowac, czy moze okaz sie moim bratem, czy cos…?

  23. E - jeszcze raz

    04/09/2007 — 08:21

    Hmm, Jakobe, bo to jest Twoje, prawda?

    http://nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=99941&rodzaj=1

    Czy to tylko przypadkowa zbieżność linków?

  24. ciezki wiersz

  25. polifoniczna

    04/09/2007 — 19:57

    takie wkrecenia zazwyczaj mnie gubily

    wszystkiego dobrego:)

  26. dajcie na luz. jakobe, moze wylaczysz komentarze? niektore zalamuja.

  27. A Jakobe milczy…

  28. kolega z portalu

    05/09/2007 — 10:16

    jakobe milczy, bo mial grozny wypadek i lezy w szpitalu

  29. Jeśli to żart, to wyjątkowo głupi.

  30. gratulacje z książeczki!

  31. ojej – strasznie banalne – a co najgorsze „niezamierzonobanalne”

  32. a te święta to Boże Narodzenie?

  33. >e, to jest oczywiście nieprawdopodobna zbieżność linków ;].

    >anonim, kiedy ja lubię te komentarze, naprawdę. najbardziej lubię, jak mówią, że umarłem albo miałem groźny wypadek.

    >mc pułka, a dzięki. a już wyszła? :]

    >roninakamuflon.blogspot.com, jeśli to ma jakieś znaczenie – wielkanoc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 jakobe mansztajn: stała próba bloga

Theme by Anders NorenUp ↑