rowery

[29] pamiętają państwo ten lot z jezusem w roli głównej, który przez czterdzieści kolejnych dni na pustyni nie spożywa, nie pije, wszelkim pokusom odpowiada hola hola? moje czterdzieści dni to jakby trochę to samo, z tą może drobną różnicą, że jezusa takie numery wyraźnie kręciły, podczas gdy mnie kręcą przeciętnie. o tych czterdziestu dniach, ciężkich jak tory że się powtórzę, już właściwie zapomniałem. pohałasowały chwilę, narobiły trochę bałaganu, w końcu poszły precz. staranność, z jaką pamięć ludzka wypluwa ze świadomości niesmaczne kęsy, cała ta chirurgiczna dbałość o właściciela jest doprawdy zaskakująca. teraz zosia leży obok, niewiarygodna, z potarganymi po nocy włosami. w półśnie odruchowo przejeżdża palcem po ustach. sprawdza, czy drobna ranka, pamiątka po ostatniej opryszczce, już się zagoiła

Categories: Bez kategorii

14 Comments

  1. Jestem pierwszy, więc pozwolę sobie na osobistą uwagę. Miażdżysz mnie swoim stylem. Stylem, który sprawia, że nawet historia o jedzeniu pączka ma w sobie coś poetyckiego. A że o jedzeniu pączków nie piszesz, całość jest jeszcze lepsza.

    Pozdrawiam i po cichu zazdroszczę ;)

  2. wiersze o jedzeniu pączków ja pisałem. w 2001. coraz bliżej do ujścia w systemie przemiany pokoleń.

  3. odezwij się bucóóó!

  4. czerski a daj linka czy cos

  5. chciałam tylko zaznaczyć swoją obecność

  6. latamuchakoloucha

    25/09/2007 — 22:25

    plan na jutro: rozchmurzenie, wybaczenie, przytulenie, platki z mlekiem, formalnosci, czulosci, fotomaton, moze chinszczyzna, pare dlugosci, dzakuzi, buzi.
    a twoj?

  7. nocna marka

    25/09/2007 — 22:42

    spac czy nie spac

    oto jest pytanie

  8. postepowa marka

    25/09/2007 — 22:42

    spac

  9. Zniknales? Pojaw sie znowu.

  10. no i przestal sie odzywac :]

  11. „staranność, z jaką pamięć ludzka wypluwa ze świadomości niesmaczne kęsy, cała ta chirurgiczna dbałość o właściciela – jest doprawdy zaskakująca.”
    Dobre!!!
    jak truskawki :)

  12. elo. nie zniknąłem, żyję, wróciłem.

  13. Na kogo zagłosujesz? :>

  14. kapitan żbik, romek i a’tomek, ewentualnie kajko i kokosz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 jakobe mansztajn: stała próba bloga

Theme by Anders NorenUp ↑